Ciężko jest określić, jak wielu ludzi czuje się w życiu nieszczęśliwymi z powodu swojej pracy. Być może mają wyjątkowo niesympatycznego przełożonego lub kolegów, z którymi dzielą biuro; być może czują, że zupełnie nie wykorzystują w pełni swojego potencjału, że praca ta nie pozwala im na rozwinięcie skrzydeł i prawdziwy rozwój; jeszcze innym powodem może być praca w zawodzie, który w ogóle nie jest im bliski, jednak męczą się w nim, aby zapewnić sobie i swojej rodzinie godziwe warunki do życia. Każda historia jest inna, a powodów do niezadowolenia z pracy mogą być tysiące.
Wielu z tych ludzi, którzy każdego ranka zmuszają się do wstania łóżka i pójścia do znienawidzonej pracy, nie ma pojęcia, że ich życie wcale nie musi tak wyglądać. Nie mają jednak pojęcia o istnieniu złotego środka i nawet w ich najskrytszych marzeniach, połączenie pracy z hobby, które daje im radość i poczucie spełnienia, wydaje im się kompletnie niemożliwe. Aż strach pomyśleć, jak wielu ludzi na świecie oddziela od siebie pracę i pasję grubą kreską.
I to właśnie głównie przez to się unieszczęśliwiają – nie pozwalają sobie na połączenie tych dwóch rzeczy, ponieważ ich mózg błędnie podpowiada im, że są to dwie, różne jak noc i dzień, sprawy. Wydaje im się, że muszą męczyć się w pracy przez osiem lub więcej godzin, robić rzeczy, których nie znoszą, by swojemu hobby móc oddać się później w domowym zaciszu. Hobby, według nich, pełni więc jedynie rolę odskoczni, której mogą poświęcić odrobinę wolnego czasu.
Wszystko mogłoby zmienić się w momencie, w którym zrozumieliby, że ich pasja, której poświęcają tak niewiele czasu, mogłaby stać się ich zajęciem na pełen etat! To bywa czasem trudne w realizacji, ale nigdy nie jest niemożliwe. Grunt, to podchodzić do tego, co się robi, z przekonaniem i zaangażowaniem. Dlaczego by więc nie spróbować postawienia wszystkiego na jedną kartę i nie uczynić ze swojego hobby pracy marzeń? Może to się okazać prostsze, niż się wydaje, a do tego niesłychanie satysfakcjonujące.